Polski transport co chwilę musi bronić się na innym froncie. Tym razem Duńczycy postanowili utrudnić życie nie tylko firmom transportowym, ale przede wszystkim kierowcom wprowadzając od 1 lipca 2018 r. absurdalny zakaz pozostawiania pojazdów na parkingach powyżej 25h.  

Przepisy ograniczają możliwość postoju pojazdów ciężarowych na parkingach zlokalizowanych w ramach krajowej sieci dróg i autostrad. Maksymalny dopuszczalny czas postoju wynosić będzie 25 godzin. Od 2019 r. za parkowanie powyżej wyznaczonego limitu nakładane będą dodatkowe, wyższe opłaty (zwiększenie opłat z 550 do 2000 DDK). Ponadto, planowane jest również podniesienie kar za niezgodne z przepisami parkowanie na drogach wjazdowych i wyjazdowych z parkingów.

Powstaje pytanie – w jaki sposób kierowcy mają odbierać wymagany prawem odpoczynek weekendowy na terenie Danii? Co ma zrobić kierowca gdy załadunek lub rozładunek jest opóźniony lub gdy hotel w którym zatrzymuje się aby odebrać odpoczynek nie ma odpowiedniej infrastruktury parkingowej?

Zakaz ten będzie najbardziej dotkliwy dla kierowców z państw peryferyjnych. W praktyce, z uwagi na geograficzne położenie siedzib pracodawców nie będą mieli możliwości wykonania usługi przewozu międzynarodowego, jeśli nocleg będzie wypadał na terenie Danii.

Transport i Logistyka Polska skierowała oficjalną skargę do Komisji Europejskiej na duńskie przepisy, jako narzędzia skrajnie utrudniającego swobodę wykonywania usług w ramach Wspólnoty. Przyjęte przez Duńczyków przepisy łamią również inne postanowienia unijnego prawa, a także bezpośrednio uderzają w kierowców, którzy są zobligowani do odbioru odpoczynku w określonym wymiarze.

Liczymy na to, że tak dbająca o aspekt socjalny Komisja Europejska dostrzeże absurdalność przyjętych przepisów i stanie po stronie kierowców i europejskich firm transportowych.

Oprcowała:

Beata Gorczyca