W obliczu bezprecedensowej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, nie możemy funkcjonować w modelu „business as usual”. Skoro transport nazywany jest krwioobiegiem gospodarki – widzimy zasadność w ograniczeniu przepływów transportowych zarówno na Białoruś, jak i do Rosji – z takim wnioskiem wystąpiliśmy do Ministra Infrastruktury.
Jesteśmy głęboko poruszeni i z niepokojem śledzimy agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Wszyscy mamy nadzieję na jak najszybsze zakończenie walk i zahamowanie agresji. Stanie się tak jedynie wtedy, gdy działania Rosji spotkają się z solidarną, jednomyślną i mocną odpowiedzią wszystkich Państw w zakresie sankcji polityczno-gospodarczych.
Wszelkie utrudnienia w przepływie towarów mogą odbić się negatywnie na funkcjonowaniu rosyjskich przedsiębiorstw i całej gospodarki. W naszej ocenie sankcje powinny objąć również Białoruś. Dlatego zaapelowaliśmy do Ministra Infrastruktury o podjęcie działań na rzecz zawieszenia stosowania Konwencji celnej dotyczącej międzynarodowego przewozu towarów z zastosowaniem karnetów TIR z dnia 14 listopada 1975 r. w stosunku do wymiany towarowej z Federacją Rosyjską i Białorusią. Konwencja upraszcza procedury celne pomiędzy jej stronami – łącznie niemal 70 krajami, co skraca czas transportu, ogranicza kontrole i ogranicza koszty.
„Zdajemy sobie sprawę, że mają one charakter obosieczny, gdyż powodują także straty gospodarcze dla państw i problemy firm z krajów stosujących tego typu środki oddziaływania. Niemniej jednak – jesteśmy przekonani, że jeżeli dzisiaj nie zdecydujemy się na poświęcenia dla zatrzymania wojny, to wcześniej czy później zapłacimy za to znacznie większą cenę.” – tłumaczy Maciej Wroński, Prezes TLP.
Zaapelowaliśmy również o zawieszenie uczestnictwa przedstawicieli Federacji Rosyjskiej i Białorusi w pracach Europejskiego Komitetu Transportu oraz czasowe nieuznawanie przez polskie władze zezwoleń EKMT w przewozach drogowych realizowanych przez przewoźników mających siedzibę na terytorium Federacji Rosyjskiej i Białorusi. W praktyce oznacza to ograniczenie możliwości wykonywania przewozów przez te firmy do i przez Polskę. Liczymy, że w ślad za Polską pójdą deklaracje innych państw europejskich w tym zakresie.
Ostatnim, z zaproponowanych działań, jest wywarcie odpowiedniego nacisku na Międzynarodową Unię Transportu Drogowego (International Road Transport Union – IRU) w celu zawieszenia członkostwa w tej organizacji związków z państw agresorów w tej organizacji. Przypomnijmy, że IRU powstała w 1948 roku z inicjatywy Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ), by przyspieszyć odbudowę zniszczonej wojną Europy poprzez ułatwienie handlu międzynarodowego w zakresie transportu drogowego. W jej szeregach nie powinno być miejsca dla Państw, które uderzają w fundamentalne wartości ONZ.
Liczymy, że nasz apel spotka się z odzewem zarówno Ministra Infrastruktury, jak i innych ministrów ds. transportu krajów – sygnatariuszy Konwencji oraz członków Europejskiego Komitetu Ministrów Transportu.