Branża transportu skoncentrowała się na debacie o Pakiecie Mobilności a postępują prace nad dyrektywą o delegowaniu pracowników w Parlamencie Europejskim. Jest to niezależny projekt od Pakietu Mobilności.
Jak wiemy z Pakietu, Komisja Europejska zakłada, iż przepisy o delegowaniu powinny mieć zastosowanie do transportu, z drobnymi zmianami w zakresie formalności.
Środowisko pracodawców, w tym TLP, wyraźnie wskazuje, iż wysoko mobilna natura pracy kierowców międzynarodowych winna skłonić Komisję Europejską do innego, bardziej adekwatnego rozwiązania prawnego niż delegowanie, które będzie konstrukcją sztuczną. Wielka debata transportowa jednak przed nami.
Tymczasem w Parlamencie Europejskim Komisja ds Prawnych (JURI), pracując nad rewizją dyrektywy o delegowaniu pracowników w dniu 12 czerwca, zaakceptowała dokonanie zmiany w podstawie prawnej wydanej dyrektywy poprzez jej poszerzenie.
Nie przedstawiając szczegółowych wywodów prawnych, ta pozornie drobna zmiana ma wielkie znaczenie.
Poszerzenie podstawy prawnej dyrektywy o delegowaniu pracowników, która jest urzeczywistnieniem swobody świadczenia usług o podstawę z polityki społecznej (socjalnej) UE, jest całkowitą zmianą natury tego dokumentu.
Jeśli ta koncepcja się utrzyma, to dyrektywa o delegowaniu pracowników stanie się narzędziem w polityce socjalnej – „bardziej socjalnej” a nie wykonywaniem swobody gospodarczej – swobody świadczeni usług w UE. Dyrektywa posłuży jako swoista regulacja lokalnych rynków pracy, a nie udogodnienie w transgranicznym świadczeniu usługi. Czy nie jest to jednak propozycja zmiany traktatu przed dyrektywę i czy gospodarczo Europa jest na to gotowa?
Opracowała:
Joanna Jasiewicz