Komisja Europejska opublikowała na początku czerwca br. kolejne wytyczne w postaci pytań i odpowiedzi (tzw. Q&A), tym razem w zakresie obowiązkowych powrotów pojazdów do bazy przedsiębiorstwa (link tutaj). TLP przeanalizowała przedmiotowe wytyczne i uważa, że opinia Komisji o podleganiu przez naczepy/przyczepy tym przepisom stanowi poważne nadużycie. Wystosowaliśmy w tej sprawie pismo do Dyrektora Generalnego Dyrekcji Generalnej ds. Mobilności i Transportu KE (DG MOVE), a jednocześnie do wiadomości Dyrektora Generalnego Dyrekcji Generalnej ds. Działania w dziedzinie klimatu KE (DG CLIMA). W ocenie TLP tego typu przepisy są niemożliwe do zastosowania w codziennej praktyce transportowej, ale mają jednocześnie niezwykle negatywny wpływ na klimat i środowisko w całej UE.

W swoim wystąpieniu TLP zwraca m.in. uwagę na fakt, że przedsiębiorstwa transportowe nie mają obowiązku zgłaszania wykorzystywanych przez nie naczep/przyczep do organu wydającego licencję wspólnotową. Taki obowiązek dotyczy jedynie pojazdów silnikowych. W jaki sposób zatem obowiązek powrotu miałby być realizowany, dokumentowany i kontrolowany? Co więcej, naczepy/przyczepy bardzo często są wynajmowane albo użyczane innym firmom, niekoniecznie typowo transportowym, które często prowadzą swoją działalność w innych krajach. Idąc tym tropem, zgodnie z wytycznymi KE jedynie posiadający licencję wspólnotową przewoźnicy drogowi podlegaliby obowiązkowi sprowadzania naczep/przyczep do bazy, najpóźniej co 8 tygodni. A przecież oprócz przewoźników istnieją także inni gracze rynkowi, jak chociażby firmy typowo spedycyjne lub wielcy operatorzy logistyczni, którzy nie posiadają własnych pojazdów silnikowych, ale posiadają tysiące naczep/przyczep, które są wykorzystywane przez współpracujących z nimi przewoźników. Firmy te nie posiadają licencji wspólnotowej, nie są przecież przewoźnikami, zatem wg KE przepisy o powrocie naczep/przyczep by ich nie obowiązywały. Stwarza to sytuacje dyskryminacyjną wobec licencjonowanych firm transportowych.

KE zdaje się także zapominać, że na początku roku 2021 otrzymała wyniki zleconego przez siebie badania, w którym jasno wskazane zostały negatywne skutki nadmiarowych powrotów pojazdów do bazy. Co istotne, badanie oparte było na powrotach pojazdów silnikowych do bazy, a nie naczep/przyczep.

Analizując wytyczne KE ciężko jest powstrzymać się od stwierdzenia „A nie mówiliśmy? A nie ostrzegaliśmy? Tak, TLP już od 2017 roku, kiedy pojawiła się pierwsza wersja propozycji zapisów pakietu mobilności zgłaszała zarówno do KE, jak i do Parlamentu Europejskiego, że proponowane przepisy są niezwykle skomplikowane, często nieprecyzyjne, a w wielu przypadkach wręcz niemożliwe do zastosowania w praktyce. Zwracaliśmy uwagę, że problemy z interpretacją tak przygotowanych przepisów, zarówno przez przewoźników jak i służby kontrolne, będą wręcz nieuniknione. Apelowaliśmy o praktyczne podejście do wielu kwestii. Niestety, dziś wszyscy musimy się mierzyć z konsekwencjami takich właśnie przepisów prawa unijnego.

Pozostaje jednak żywić nadzieję, że tym razem nasz kolejny apel zostanie wysłuchany i KE zmieni zdanie, a co za tym idzie zmodyfikuje swoje wytyczne i wykreśli z nich zapisy dotyczące obowiązkowych powrotów naczep/przyczep do bazy przedsiębiorstwa. Czekamy na ruch i odpowiedź brukselskich urzędników…

Opracował:

Artur Kalisiak

Koordynator ds. Projektów Strategicznych TLP