13 listopada br. uczestniczyliśmy w spotkaniu Społecznej Rady Konsultacyjnej przy Głównym Inspektorze Transportu Drogowego. Głównemu Inspektorowi towarzyszyli jego współpracownicy oraz przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Finansów. Wiodącym tematem był nowy system poboru opłat w Polsce, który zostanie uruchomiony już na początku 2021 roku.
Nowy system ma być oparty pozycjonowaniu pojazdu za pomocą technologii satelitarnej w oparciu zarówno o tradycyjne OBU, jak i inne urządzenia pozwalające na lokalizację pojazdu i komunikację z systemem. GITD zaproponowało, aby była możliwość wykorzystywania smartfonów lub tabletów z zainstalowaną odpowiednią aplikacją, czy też pokładowych urządzeń GPS montowanych w pojazdach w ramach firmowych systemów telematycznych.
W trakcie dyskusji przedstawiciele TLP zwrócili uwagę, że najistotniejsza jest pełna interoperacyjność używanych urządzeń i aplikacji z innymi europejskimi systemami poboru opłat. Ważna jest też odpowiednia funkcjonalność eliminująca wady i ograniczenia związane z systemem Viatoll, a w szczególności przymusowe postoje pojazdów związane ze zmianą danych w systemie. System nie może generować błędów za które zapłacą przewoźnicy. „Apelujemy o przeprowadzenie rzetelnych testów funkcjonalności przed wprowadzeniem nowego systemu, nawet kosztem przesunięcia daty jego uruchomienia” – powiedział prezes TLP Maciej Wroński.
Część wątpliwości TLP rozwiał Tomasz Prarat, dyrektor Biura Utrzymania Infrastruktury Krajowego Systemu Poboru Opłat. Poinformował on, że to użytkownik systemu będzie odpowiadał za wprowadzanie danych do systemu i będzie istniała możliwość ich zmiany w razie potrzeby (np. zmiana numerów rejestracyjnych pojazdu czy też liczby osi). Niestety do czasu uruchomienia nowego systemu nie będzie raczej opłacalne dla dostawców usługi EETS (European Electronic Toll Service) uruchomienie w Polsce tej usługi, a tym samym zapewnienie możliwości stosowania jednego urządzenia pokładowego do poboru opłat w wielu krajach UE.
TLP zawnioskowała również o możliwość wprowadzenia niższych lub zerowych opłat za korzystanie z dróg przez pojazdy niskoemisyjnej, podobnie jak to jest np. w Niemczech. Jarosław Waszkiewicz, dyrektor departamentu dróg publicznych w ministerstwie infrastruktury oznajmił, że będzie to przedmiotem prac i analiz gdyż w opinii resortu podejście niemieckie może nie być do końca zgodne z przepisami UE. Potwierdził jednocześnie, że ministerstwo i GITD jest zdeterminowane do uruchomienia nowego sytemu już w styczniu 2021 r.
Ważną informacją przekazaną podczas spotkania była informacja o działaniach podjętych przez resort transportu po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego dostępu w Polsce do dróg o nacisku osi 11,5 t. Dyrektor Jarosław Waszkiewicz poinformował, że wyrok dotyczy pojazdów wykonujących przewozów międzynarodowych. Mimo to, ministerstwo infrastruktury rozszerza jego stosowanie również do przewozów krajowych i tym samym po całej polskiej sieci drogowej mogą jeździć pojazdy lub zespoły pojazdów o nacisku osi do 11,5t. Wyjątek stanowią odcinki dróg lub obszary, gdzie ograniczenia w zakresie masy lub nacisków osi wynikają z miejscowej organizacji ruchu drogowego – ze znaków drogowych.
Jeśli chodzi o możliwość złożenia odwołania od kar nałożonych na przewoźników od roku 2011 za brak zezwoleń podczas poruszania się w Polsce drogami o dopuszczalnym nacisku osi 8 t lub 10 t to zdaniem GITD niezbędna będzie zmiana przepisów ustawy o transporcie drogowym. Kiedy to nastąpi możliwe będzie złożenie wniosków o wznowienie postępowania w przedmiotowych sprawach.
Podczas spotkania poruszony został problem sankcji związanych z brakiem świadectw kierowcy. Obecnie jest to zakaz wydawania nowych świadectw przez okres jednego roku. GITD poinformowało, że kwestia ta ma być na nowo uregulowana w projekcie ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym nad którym trwają prace wewnątrz resortowe.
Opracował:
Artur Kalisiak
Koordynator ds. Projektów Strategicznych TLP