Minimum 150 zł mandatu – w zależności od kursu walut – może czekać kierowców wybierających się na wakacje. Policja za granicą korzysta z niewiedzy i wlepia kary za brak żarówek czy kamizelki odblaskowej. Niestety, uchronienie się przed wydatkami nie jest ani łatwe, ani przyjemne.

Gdy zostaniemy zatrzymani za granicą przez nadgorliwego policjanta, sprawa nie jest prosta. Można powoływać się na konwencję, choć trzeba liczyć się z uporem funkcjonariusza. Eksperci wskazują, że lepiej kierować się zdrowym rozsądkiem i wydać kilkadziesiąt złotych na dodatkowe elementy.

– Jeżeli wiemy, że zagraniczne przepisy wymagają takiego wyposażenia, a jego brak może rodzić problemy, lepiej zabrać dodatkowy trójkąt czy apteczkę. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się ona przydać – twierdzi Maciej Wroński, prezes organizacji pracodawców „Transport i Logistyka Polska”. Znane są historie kierowców, którzy wpadają na pomysł skontaktowania się z ambasadą. – Opieka konsularna nie powinna być nadużywanadodaje Wroński.

Czytaj więcej na wp.pl >>